
Drzwi do siebie, gdy otworzysz, Zdziwisz się być może, Ile rzeczy tam wciąż czeka, Na uwagę twą, człowieka. W zabieganiu się zatracasz, Obowiązki, dzieci, praca, I ty zawsze tak się starasz, Zadowolić wszystkich naraz. A gdzie jesteś ty? Czy nie widzisz siebie? Chwyć się ramionami swymi I wynurz się z niewiedzy mgły. A gdzie jesteś ty? Czy nie widzisz siebie? Chwyć się ramionami swymi I wynurz się z niewiedzy mgły. Teraz możesz już odczytać Księgę napisaną w tobie, Czeka tylko na otwarcie, By odzyskać myśli drogie. Gdy zamkniesz zmysły, Widzisz wyraźniej i głębiej, Tego właśnie ci potrzeba. A gdzie jesteś ty? Czy nie widzisz siebie? Chwyć się ramionami swymi I wynurz się z niewiedzy mgły. A gdzie jesteś ty? Czy nie widzisz siebie? Chwyć się ramionami swymi I wynurz się z niewiedzy mgły.
