
O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o Ty mnie chciałaś, a ja nie, W twoich oczach gubię się, Więc nie każ mi się prosić na kolanach. Ciągle kontrolować chcesz, Ale to nie rusza mnie, Bo tylko kunia boję się. Usta ma malinowe, A ja mam łysą głowę, Chcę z tobą love, love, Nie będziesz żałowała. W drogę w drogę, Wsiądź na mnie jak na rower, Zaśpiewam ci jak Sobel I będziesz zakochana. Tak to lata, lata, lata, lata, lata, Wsiadaj mała w Mercedesa, a nie w Fiata. A ty głupia, głupia, głupia małolata, Dziadzia z wąsem, ale możesz mówić tata. O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o Chciałaś penera, ja nie odbieram, Bo na Jeżycach za babami ganiam się. Znowu afera, przyjeżdża kieras, Taki styl życia mała, to podnieca cię. Ten testosteron, łapy jak melon, Nową Beemą zabiorę cię. Zabiorę cię na molo, o o oo, Zobacz ile mam follow, o o oo. Tak to lata, lata, lata, lata, lata, Wsiadaj mała w Mercedesa, a nie w Fiata. A ty głupia, głupia, głupia małolata, Dziadzia z wąsem, ale możesz mówić tata. O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o Zabiorę cię na molo, o o oo, Zobacz ile mam follow, o o oo. Zabiorę cię na molo, o o oo, Zobacz ile mam follow, o o oo. Tak to lata, lata, lata, lata, lata, Wsiadaj mała w Mercedesa, a nie w Fiata. A ty głupia, głupia, głupia małolata, Dziadzia z wąsem, ale możesz mówić tata. O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o O o o o
