kawałek po kawałku obgryzasz mnie, kochanie kawałek po kawałku, aż nic nie zostanie ze mnie, bo fragment po fragmencie zabierasz mi, najdroższy, uh wszystko, co najlepsze, bo tak się o mnie... troszczysz... oh e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e lecz zabrałeś mi coś, co nie należy do ciebie, to to moja, to moja twarz dobre oczy masz, jest mi prawie, jak w niebie, lecz chcę czasem o siebie dbać / w s t a w k a instrumentalna / po jednym słowie - drugie, na kartce wypisujesz to, co mam powiedzieć, tak wiele do mnie... czujesz za jednym ruchem drugi, tu biec, a tutaj zwolnić, uh wiem, że tym sposobem starasz się mnie... gonić... oh o-h e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e-e lecz zabrałeś mi coś. . . itd. / w s t a w k a - guitar / tu-ru-ru-ru ta-ba-ra-ba-ra.......