Niewiele pamiętam Z rodzinnych mych stron. Nasz ogród w dolinie, Trzy wieże i dzwon. I wzgórza tam były i rzeka i las I ktoś, kto powiedział, Że kocha się raz. Dni w słońcu mijały, Lecz dzisiaj już wiem, Że przeszły, minęły, Jak podróż, jak sen. O gwiazdo miłości! Nie zagiń we mgle! O gwiazdo miłości! Czy poznajesz mnie? Spoglądam na niebo, gdy wstajesz ze snu I myślę o chłopcu, co kiedyś był mój. Powędruj do niego i spytaj go, czy? Pamięta dziewczynę, Dawnych spotkań swych. Opowiedz mu, gwiazdo, Gdy znajdziesz go gdzie, Że mówię, Ci o nim, Że samej mi źle. O, gwiazdo miłości! Nie zagiń we mgle! O, gwiazdo miłości, Czy poznajesz mnie? Z włosami w warkoczach, Od maja po śnieg. Biegałam po łące radosna jak nikt, Bo przy mnie był chłopiec, W górze byłaś Ty. La la la la la la... La la la la la... La la la la la la... La la la la la... O gwiazdo miłości! Nie zagiń we mgle! O, gwiazdo miłości! Do snu kołysz mnie, Kołysz mnie, kołysz mnie!