Ciebie tylko widzę dziś przed oczyma, Tyś mój obłok, moja twarz i ostoja. Wszystko przetrwa, przeboleje, przetrzyma Taka miłość nieśmiertelna, jak moja. Jesteś śniegiem, rozpalonym ogniskiem, Teraz jestem panią twego losu. Los przytwierdził mnie do ciebie łańcuchem I już nie ma wybawienia i odwrotu. Musisz czekać z rozpaczliwym oporem, Musisz umrzeć, lub żyć ze mną razem. Nie odrąbiesz mnie od siebie toporem, Nie wypalisz rozpalonym żelazem. Ciebie tylko widzę dziś przed oczyma, Tyś mój obłok, moja twarz i ostoja. Wszystko przetrwa, przeboleje, przetrzyma Taka miłość nieśmiertelna, jak moja.